Rut i Noemi straciły wszystko, co znały. A mimo to zostały razem. Nie miały wielkiego planu, ale miały siebie — i to wystarczyło, żeby zacząć od nowa.
Kiedy wszystko się wali, Bóg często przychodzi przez obecność drugiego człowieka. Może nie rozwiąże wszystkiego od razu. Ale nie zostawi Cię samego.